ZBIÓRKA NA POMOC W COVIDZIE
Kochani, musimy działać. To, co dzieje się aktualnie ze służbą zdrowia każdy widzi. Ale nie każdy z Was wie, jaki ma to wpływ na osoby w kryzysie bezdomności. Koronawirus mocno utrudnił osobom w kryzysie bezdomności możliwość korzystania z pomocy. Nie ma przygotowanych procedur i schematów postępowania co należy zrobić, jeśli osoba bezdomna w Warszawie zachoruje. Wczoraj pewien człowiek w asyście Straży Miejskiej czekał KILKA GODZIN na decyzję, czy może liczyć na pomoc lekarską pod szpitalem. Nie mógł. Podobno był za zdrowy…
KMPS CHCE URATOWAĆ KOGO SIĘ DA
Serce nam się łamie, bo wiemy, że takich sytuacji jest więcej, a nasi podopieczni nie mogą liczyć na nic więcej niż ławka w parku.
Dlatego działamy! Otwieramy w Misji miejsce, do którego przyjmiemy chorych i potrzebujących. Nie będzie już trzeba czekać na ulicy na wynik testu na koronawirusa, nie trzeba będzie chorować w altance działkowej lub na dworcu, nie trzeba będzie umierać w samotności w parku na ławce.
Przyjmiemy każdego, kto oczekuje na wynik badania pod kątem koronawirusa, żeby nie musiał już czekać na ulicy
Przyjmiemy tych, którzy są chorzy i wyczerpani, ale nie mogą zostać przyjęci na oddział szpitalny, by nie cierpieli w przestrzeni publicznej.
Przyjmiemy tych, którym nie da się już pomóc, by mogli umrzeć w cieple, komfortowym łóżku trzymając rękę przyjaciela.
Wy też możecie im pomóc! Wystarczy wesprzeć naszą zbiórkę choćmy kilkoma złotymi. Dla Was to paczka ciastek mniej, a dla nas ogromne ułatwienie w pomaganiu.
JAK POMAGAĆ W CZASIE EPIDEMII OSOBOM W KRYZYSIE BEZDOMNOŚCI?
Przygotowaliśmy już 6 miejsc w Pensjonacie “Św. Łazarz”, które będą odizolowane od pozostałych pokojów mieszkańców. Chcemy zapewnić każdemu wygodne łóżko, czystą pościel i ręczniki, ciepłe posiłki, opiekę ratowników medycznych i opiekunów, dostęp do czystych sanitariatów. Wsparcie w korzystaniu z toalety i prysznica, pomoc w jedzeniu posiłków, przyjmowaniu leków….
Ale chcemy też zapłacić osobom, które będą 24 godziny na dobę opiekować się potrzebującymi. A pracy będą mieć sporo - od pomocy w kąpieli, zmianie ubrań, korzystaniu z toalety, po trzymanie za rękę, gdy ktoś będzie odchodził. To nie jest praca, która powinna być wykonywana za darmo, bądź z przymusu. Dlatego oferując taką pracę naszym podopiecznym chcemy zaoferować im w zamian zatrudnienie na umowę o pracę z odpowiednim wynagrodzeniem.
Pomóżcie nam i wesprzyjcie naszą zbiórkę! Dla Was to kilka złotych, a dla innych szansa na godne i bezpieczne chorowanie i zdrowienie.