Zaczynamy szkołę!

Tak, to nie jest pomyłka! Do Kamiliańskiej Misji Pomocy Społecznej również zawitał początek roku szkolnego. Jeden z naszych podopiecznych zdał w wakacje maturę i zdecydował się na studia! Pan Maykel po wielu perypetiach życiowych samodzielnie zdecydował o kontynuowaniu edukacji w formie zaocznej, ukończył liceum i zdał maturę, jednocześnie pracując zarobkowo i realizując program wychodzenia z bezdomności, a za kolejny cel obrał sobie ukończenie studiów na kierunku Finanse i Rachunkowość.

Kryzys bezdomności dotyka ludzi z bardzo różnym bagażem osobistym. Wśród tych osób są tacy, którzy mają różnego rodzaju deficyty i zaniedbania z przeszłości: brak edukacji, wychowanie instytucjonalne lub w rodzinach dysfunkcyjnych, pobyty w placówkach penitencjarnych, nieleczone choroby, dysfunkcje czy upośledzenia. Często są to osoby po wielu latach w nałogach wszelkiego rodzaju lub po traumach. Dla osób z trudnym startem w życie, kolejny kryzys (bezdomność) nie jest niczym nowym, jednak wyjście z tego kryzysu wymaga od nich dużo więcej wysiłku i poruszenia spraw, którymi często nie zainteresowali się przez całe dotychczasowe życie.

Edukacja zazwyczaj jest na szarym końcu planowanych działań, prowadzących do wyjścia z kryzysu bezdomności naszych podopiecznych. Panowie skupiają się głównie na tym co może im przynieść szybką i wymierną korzyść jak kursy zawodowe, uprawnienia, dzięki którym podniosą kwalifikacje a co za tym idzie zarobki, często uznając, że wykształcenie nie jest im do niczego potrzebne. Jest to całkowicie sensowne i zrozumiałe przekonanie, jeśli weźmie się pod uwagę to, że zaniedbania w dzieciństwie/młodości bardzo wcześnie wprowadziły ich w stan „walki o przetrwanie”, w którym przez lata myśleli głównie o tym, co zjeść, gdzie spać, w co się ubrać, z czego zapłacić rachunki i pożyczki, w ten sposób pomijając sprawy szkolne, zdrowotne, prawne czy relacji z bliskimi. Planując z podopiecznym kolejne kroki na drodze wychodzenia z kryzysu bezdomności staramy się poruszyć każdą z zaniedbanych sfer życia, rzadko jednak w te wszystkie działania udaje się wpleść edukację.

Tym bardziej na uznanie zasługuje fakt, że p. Maykel już jako dorosły postanowił uwzględnić w swoim planie wyjścia z kryzysu bezdomności zdobycie wykształcenia i kontynuował edukację.

Gratulujemy dotychczasowych sukcesów i trzymamy kciuki za Pana kolejne działania!